Wyjeżdżając z Wrocławia w stronę Mirkowa, starą drogą na Warszawę, po lewej stronie ulicy wyróżnia się potężny obiekt sportowy. Budynek klubowy rośnie w oczach z dnia na dzień. Jest pełnowymiarowe boisko na świeżym powietrzu jak również boisko pod balonem, gdzie można trenować przy niesprzyjającej aurze. Powstała nowa hala. Rozmawiamy z człowiekiem który stoi za sukcesami sportowymi Ślęzy. O transferach, awansach ale i planach na przyszłość w rozmowie z portalem Arkadiusz Domaszewicz.
Trenerze jak to jest tworzyć historie? Awans do trzeciej, drugiej a teraz pierwszej ligi.
Myślę że tworzenie historii początek ma dużo wcześniej, niż te ostatnie dwa sezony w których awansowaliśmy o szczebel wyżej. Po pierwszym awansie czuliśmy prócz euforii, dużą ulgę, bo pracowaliśmy na to bardzo ciężko, a cały sezon sprowadzał się do jednego meczu z Sosnowcem. Po następnym była czysta radość i satysfakcja, a o awans walczyło już zdecydowanie więcej drużyn. Po dwóch udanych sezonach można się czasem rozpędzić z marzeniami, ale co jeśli te marzenia to po prostu cele długoterminowe, które postawiliśmy sobie kilka lat temu? Dlatego my ta historie tworzyliśmy już dużo wcześniej i będziemy tworzyć jeszcze mam nadzieje bardzo długo.
Jaka piłkę ma grać drużyna Arkadiusza Domaszewicza?
Myślę że słowo „proaktywną” będzie pasowało do stylu w jakim chcemy grać, zarówno w bronieniu jak i atakowaniu. To my chcemy narzucać swój styl, wykazywać inicjatywę i prowadzić mecz według naszego pomysłu. Jeśli pewnego dnia zagramy z jakiegoś powodu w innych strojach niż nasze barwy, a ktoś zauważy, ze ta drużyna gra z podobnym stylem do dziewczyn ze Ślezy Wrocław to będzie oznaczało, że nasza wizja gry po pierwsze jest widoczna oraz rozpoznawalna, a po drugie skuteczna. Będziemy starali się grać w miarę naszych możliwości widowiskowo i odważnie, tak , żeby w każdym meczu promować piłkę kobiecą w najlepszym jej wydaniu.
Bardzo wcześnie, bo samym początkiem lipca, przystąpiliście do przygotowań. Jaki macie plan do wykonania podczas nich?
Z jednej strony selekcja dziewczyn, które chcą do nas dołączyć imogą być realnym wzmocnieniem, a następnie wdrożenie ich w zespół. Z drugiej strony przygotowanie się w jak najlepszy sposób do nowego wyzwania jakim będzie Orlen 1 Liga.
Jak wyglądają wasze ruchy transferowe? Obserwując was od kilku lat widzę że wolicie wyszkolić niż ściągać za pieniądze.
Taki był cel od początku. Stworzyć pełna strukturę od grup najmniejszych dziewczynek, w które chcemy zarażać pasją do piłki, przez systemowe szkolenie w grupach młodzieżowych po seniorki, które będą się identyfikowały z klubem. Patrzymy długofalowo a nie tylko na to co jest dzisiaj i to przynosi nam efekty. Poza tym widzę wiele przypadków „najemniczek”, które przychodzą bo akurat w danym klubie jest „dobry” jak na warunki piłki kobiecej pieniądz i Ok życzymy powodzenia ale to się gryzie z naszym DNA. Oczywiście, nie zamykamy się na wzmocnienia i zawodniczki z innych klubów, ale wolimy dać szanse swoim wychowankom, niż jakościowo podobnym dziewczynom z drugiego końca Polski, dla których miałby być to kolejny klub w CV.
Ile w tym momencie macie zespołów, grup szkoleniowych jeśli chodzi o sekcję kobiet?
10 grup licząc dwa zespoły seniorskie, w tym ponad 200 dziewcząt.
Wasz ośrodek na Kłokoczycach wciąż się rozwija. Powstała nowa hala. Dla postronnego obserwatora wygląda to na wyścig, kto rządzi we Wrocławiu, Śląsk czy Ślęza?
To prawda , dzięki wielkiej pasji Prezesa sekcji piłki nożnej Pawła Pałysa i nieocenionej ogromnej pracy Pani Prezes naszego klubu Katarzyny Ziobro idziemy wciąż naprzód. Co do pytania to moim zdaniem to największy problem, że postronny obserwator widzi w tym wyścig. Uważam, że w tak dużym mieście jakim jest Wrocław, mogą funkcjonować dwa bardzo dobre ośrodki szkolenia dziewcząt, natomiast fajnie jakby szanse dla oby były równe.
Rozmawiając o Ślezy nie można zapomnieć o jednej osobie, która jest nazywana człowiekiem instytucją. To Pan Dariusz. Mógłbyś przybliżyć jego sylwetkę?
Niezastąpiony. Z sekcją żeńską od samego początku. Trzymający się swoich wartości i zasad, jeden z ludzi który zaszczepił we mnie żółtoczerwone serce.
Będziecie aktywni w młodzieżowych rozgrywkach futsalowych jak dotychczas?
Uważam, że futsal pomaga w rozwoju zawodniczek, wiec odpowiedź jest prosta. Tak, będziemy.
Czy zarząd klubu postawił przed sztabem cele w Orlen 1 Lidze?
Tak, utrzymanie i przygotowanie zespołu do włączenia się w przyszłym sezonie do walki o awans.
Twoja żona również jest trenerką. Podjęła się misji stworzenia kobiecej sekcji w pobliskich Kobierzycach. Wspierasz ją na tym polu? Dzielicie się spostrzeżeniami trenerskimi?
Myślę że receptą na udany związek jest poniekąd dzielenie wspólnej pasji. Wspieramy się oboje, zarówno Nikola jak i ja możemy zawsze liczyć na siebie, wiec kiedy tylko moja żona potrzebuje wsparcia, również tego trenerskiego, to staram się jej pomóc swoim odrobinę większym doświadczeniem. Myślę że część kobieca KP Kobierzyce będzie się rozwijała równie szybko co dotychczas i w najbliższym sezonie będą w czołówce 4 ligi dolnośląskiej.
Od niedawna jesteście szczęśliwymi rodzicami. Do tego ty w pracy jesteś perfekcjonistą. W klubie mówią że przychodzisz pierwszy i ostatni wychodzisz. Jaki to ma wpływ na wychowanie maluszka? Zabieracie córkę ze sobą do klubów?
Dobrze że moją mocną stroną jest logistyka, natomiast to byłoby nic gdyby nie pomoc najbliższych oraz Pani Halinki i Pana Andrzeja pracujących w klubie.
Poza Dominiką Woźniak, która znamy z ekstraligowych boisk, planujesz jeszcze jakieś ciekawe głośne transfery?
Śmiało mogę powiedzieć że Dominika już dzieli się swoim doświadczeniem i szybko zaaklimatyzowała się w drużynie, natomiast tak Jak wspomniałem wcześniej każda zawodniczka, która do nas dołączy będzie na pewno wzmocnieniem teraz bądź w perspektywie krótkiego czasu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz wywiad do końca.
Podobają Ci się nasze wywiady ?
Będziemy wdzięczni i jeszcze bardziej zmotywowani do dalszej ciężkiej pracy.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie, rozpowszechnianie lub inne wykorzystanie bez zgody autora jest zabronione. Zasady przedruków określa
regulamin.